Telewizor w domu…

…pojawił się. Po trzech czy czterech latach niebytu, w domu znów pojawił się pożeracz czasu. Na szczęście w formie ułagodzonej – w związku z tym, że w nowym mieszkaniu i tak jest kablówka za którą płacimy, do komputera podłączyłem kartę telewizyjną. Na honorowym miejscu pojawił się też program telewizyjny.

Więcej...

Trzy firmy, trzy podejścia

Firma pierwsza, Partner 21. Dostarcza nam materiały biurowe. Należący do niej samochód firmowy był łaskaw zepchnąć mnie z drogi. Na pytanie skierowane do firmy, czy próby pozbycia się klientów należą do ich standardowych zachowań nie doczekałem się ani odpowiedzi, ani przeprosin. Firma druga. Siódemka. Tzw. przesyłki

Więcej...

Zalew słów

„Zalew słów, miliardy słów na salach zebrań, na wszystkich falach eteru, na tonach, setkach ton kartek” (R. Kapuściński). Codziennie przez moje ręce przechodzi średnio kilka dzienników, jeden tygodnik, co kilka dni dni – miesięcznik lub kwartalnik. Do tego niezliczona liczba artykułów w sieci, maili,

Więcej...

Dlaczego otwarte?

Australijskie Archiwa Narodowe ogłosiły, że zbierane przez siebie dane w formie cyfrowej będą zapisywać w formacie Open Document. Norwegia zapowiedziała przejście na otwarte formaty danych. Kolejne stany USA rozpatrują lokalne ustawy nakazującej stosowanie otwartych standardów przez oprogramowanie wykorzystywane przez

Więcej...

DRM a PIIT

Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji przygotowała spotkanie pod znamiennym tytułem „Copyright Levies & Digital Rights Management”. Co sądzę o DRMach łatwo wyczytać na łamach serwisy 7thGuard.net. W największym skrócie – uważam je za zagrożenie dla konsumentów, twórców treści cyfrowych oraz dla

Więcej...

Nowa droga życia…

Od jutrzejszego poranka znów trzeba będzie zacząć godzić prace nad 7thGuardem, promocję wolnego oprogramowania w administracji z pracą od-do. Po raz kolejny postanowiłem zerwać z pracą na własny rachunek i na powrót wkręcić się w kierat. Na szczęście – niekorporacyjny. 7thGuard.net jest ciekawym serwisem pokazującym

Więcej...

Bądźmy otwarci

Łatwość obsługi wolnego oprogramowania zadziwia mnie coraz bardziej. Niby nic nadzwyczajnego, w końcu używam go już od mniej więcej dekady, jednak… Jakiś czas temu miałem wątpliwą przyjemność korzystania z zamkniętych, komercyjnych programów. Męczarnia, bo to drukarka nie działa, to program instalacyjny wyświetla

Więcej...

Jestem sobie rowerzystą

Kochany bank Inteligo, który do tej pory zwykle robił więcej ruchów w celu wykurzenia swoich klientów niż by ich przyciągnąć, zrobił mi właśnie miły prezent. Przed chwilą przytuptał do mnie listonosz i przyniósł paczkę z niewielkim plecakiem (takim, tylko w niebieskiej kolorystyce) oraz pascalowskim przewodnikiem

Więcej...

It’s been a long time

Dużo wody w Wiśle (w innych rzekach zapewnie też) upłynęło od mojego ostatniego wpisu. Sporo się w tym czasie wydarzyło. Ministerstwo Kultury chce nam zafundować systemy cyfrowych ograniczeń (drm), na listach ISOCu i RWO ożywiły się destrukcyjne trolle, zainstalowałem nowego GNU/Debiana (unstable)… DRM to ogólna nazwa

Więcej...