Ludzie…

Kilka ostatnich dni zmarnowałem na walke z ludzka glupota. Bo co innego, niz glupota polaczona ze zlosliwoscia zmusza ludzi do trollowania na forach internetowych? W koncu stracilem cierpliwosc i zabralem sie za stukanie nowego systemu komentarzy dla 7thGuarda. Dzis dzielnie pomagał mi marcel, ktory wymyslil sposob ich szybkiego sortowania, wczesniej stukalem sam. Dodatkowym problemem jest fakt, ze znowu wyladowalem w Belgii z uszkodzonym laptopem i korzystam z goscinnej maszyny. Z kompletnie nieprzyjazna dla „europejskiego” uzytkownika holenderska klawiatura. O dziwo, działa literka Ł.

Z drugiej strony, rowniez w ISOCu natknalem sie na człowieka, ktory chyba czerpie olbrzymia satysfakcje z prob niszczenia innych ludzi. Na szczescie ci, ktorych znam, nie daja sie – ale przez niego tez zmarnowalem kilka dni w okresie, ktory chcialem przeznaczyc na dzialania na rzecz RWO. Teraz jest to troche utrudnione, bo wyladowalem za granica, ale w ciagu dnia mam dostep do dzialajacego dobrze komputera i pare razy zostane wieczorami w pracy, zeby nadrobic zaleglosci.

Skad u ludzi bierze sie bezinteresowna zlosliwosc? To niesamowite, jak trudno znalezc kogos, kto sie zaangazuje w rzecz pozyteczna i niewymagajaca wielkiego wysilku, a jak latwo kogos, kto poswieci mnostwo energii na niszczenie innych.

Po prawie roku przerwy w ciaglym robieniu zdjec, wrocilem do fotografii. Musze sie przyzwyczaic do nowych technik, bo z analoga na cyfre trudno przejsc bezbolesnie (czytaj: co ja mam zrobic z tymi setkami ujec tego samego tematu?). Ale juz wracam do starego zwyczaju robienia tylko kilku klatek z jednym ujeciem – po kilkudniowym szale pstrykania przyszlo opamietanie i wrocilo na swoje miejsce myslenie PRZED zrobieniem zdjecia. Przy okazji – zdjecie wykorzystane do stworzenia logo powyzej bylo zrobione nad Bałtykiem, Zenithem z filmem cz-b. Bałtyk zima jest niesamowity.